Nie upłynęło 10min od opublikowania przez nas notki z nocnego pożaru, jak kolejny raz dzisiaj, zawyła w Tuchowie syrena.

Do zdarzenia wezwani zostaliśmy 19 września, o godzinie 08:33. Tym razem udaliśmy się na ul. Wołową (a właściwie Hodowlaną).

I tak, jak przy gaszeniu pożaru deszcz był nam pomocą, tak tym razem, to prawdopodobnie na skutek właśnie opadów i podmokłego przez to gruntu, doszło do przewrócenia na jezdnię sporego drzewa.

Upadający pień całkowicie zablokował przejazd drogą oraz, dodatkowo, uszkodził ogrodzenie sąsiadującej z miejscem zdarzenia, posesji.

Nasze działania, trwające lekko ponad pół godziny, polegały na pocięciu drzewa i usunięciu go z pasa drogowego.