Popołudnie 13 stycznia okazało się pechowe dla dużej grupy kierowców, którzy zmuszeni byli odbyć podróż drogą wojewódzką nr 977 Tarnów – Konieczna a na pokonanie np. odcinka Tarnów – Tuchów wielu z nich potrzebowało aż 2,5 godziny. Obserwując dzisiejszą sytuację drogową, która panowała na DW 977 Tarnów – Konieczna można było odnieść wrażenie, że tytułowe pytania stawiały sobie w środowe (13.01) popołudnie osoby odpowiedzialne za utrzymanie tej właśnie drogi wojewódzkiej i tak długo próbowały one znaleźć odpowiedź, że znowu aktualne okazało się hasło: ” zima zaskoczyła drogowców”. O godzinie 16:48 dźwięk syreny wezwał do remizy naszych strażaków a powodem alarmu było zdarzenie, do którego doszło  na granicy Zabłędzy (gm. Tuchów) i  Łękawki (gm. Tarnów). Dyspozycję wyjazdu otrzymali także zawodowcy z Siedlisk i ochotnicy z Piotrkowic. W wyniku zdarzenia, w którym uczestniczyły Citroen C3 oraz Peugeot Boxer na urazy uskarżała się kierująca tym pierwszym pojazdem oraz kierowca Peugeota.  Ostatecznie, po przebadaniu przez ZRM do szpitala została zabrana kierująca Citroenem. W trakcie prowadzonych działań, ze względu na oblodzenie jezdni a przede wszystkim mając na uwadze bezpieczeństwo uczestników zdarzenia, ratowników, prowadzących czynności funkcjonariuszy policji a także osób podróżujących drogą wojewódzką ruch był początkowo całkowicie wstrzymany a następnie, z przerwami, samochody były przepuszczane wahadłowo. Dodatkowym utrudnieniem był padający śnieg, który potęgował zagrożenie i skutecznie utrudniał walkę z oblodzeniem. Taka sytuacja trwała aż do godziny 19, gdy po załadowaniu jednego z pojazdów na lawecie zakończyliśmy nasze działania. Jakość nawierzchni pod kołami samochodów się jednak nie poprawiała i nie był to koniec problemów dla kierowców, zwłaszcza pojazdów ciężarowych ale … o tym w kolejnym wpisie.

Zdjęcia z miejsca naszej popołudniowej interwencji do zobaczenia na naszym profilu FB OSP KSRG Tuchów