Tuż przed godziną 15 ponownie dźwięk syreny rozległ się w naszej remizie. Tym razem powodem alarmu był pożar wiaty z drewnem. Ponieważ do zdarzenia doszło obok remizy część ratowników udała się na miejsce pieszo organizując zabezpieczenie wodne z hydrantu przy remizie. Obsada samochodu GBARt (Man) przy użyciu szybkiego natarcia szybko zlokalizowała pożar oraz rozpoczęła budowę linii głównej. Chwilę później podano dwa kolejne prądy wody na palącą się altanę oraz w obronie na budynki mieszkalne znajdujące się tuż obok. Chociaż pożar udało się szybko opanować to jednak wysoka temperatura sprawiła, że uszkodzeniu uległy elementy budynków, obok których znajdowała się wiata. Po przerzuceniu i przelaniu drewna oraz skontrolowaniu kamerą termowizyjną elementów obu budynków kierujący działaniami ratowniczymi przekazał miejsce zdarzenia właścicielce. Po niespełna trzech kwadransach działania zostały zakończone. Przyczyny pożaru bada policja.